Nietrzeźwy kierowca bez uprawnień z narkotykami
Policjanci z Poddębic podczas patrolu zatrzymali do kontroli drogowej nietrzeźwego mężczyznę bez uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto 32-latek posiadał amfetaminę.
10 marca 2018 roku około godz. 23:50 poddębiccy policjanci w centrum Poddębic na ulicy Łódzkiej skontrolowali opla corsę. Od mężczyzny siedzącego za kierownicą funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu. Badanie wykazało w organizmie 32-latka ponad promil alkoholu. Po sprawdzeniu go w policyjnych systemach ustalili, że mieszkaniec powiatu nie posiada uprawnień do kierowania.
Dodatkowo podczas kontroli osobistej w jego portfelu funkcjonariusze znaleźli dilerki z narkotykiem. Przeprowadzony test wykazał, że biały proszek to amfetamina w ilości ponad 1,5 grama. Teraz 32-letni mieszkaniec powiatu poddębickiego poniesie odpowiedzialność karną za posiadanie narkotyków, prowadzenie pod wpływem alkoholu oraz bez uprawnień do kierowania pojazdami.
p.o. oficer prasowy KPP w Poddębicach sierż. Sylwia Kaźmierczak ( tel.695-406-267)
Źródło: http://www.poddebice.policja.gov.pl
Komentarze
Ogrzać się chciał i siusiu zrobić....
Jedni o chlebie A Ty o ...dupie Maryny.
czy wchodząc na przejście dla pieszych na zasadzie "bo mam bezwzględne pierwszeństwo" biorą pod uwagę, że zmotoryzowany nie zatrzyma się bo: jest nawalony jak szpadel, naćpany, jedzie pierwszy raz samochodem/motorem, zagapił się, szuka w torebce telefonu, pisze SMS, itd itd
Może też wjechać w śliczny, nowobogacki kuferek cudzego autka. I co???? wtedy też będzie winien pieszy????????
nie wiem czy dotrze to do was (choć szczerze wątpię) powtarzam to moim dzieciom i są efekty.
Co z tego że masz pierwszeństwo, co z tego że wejdziesz na przejście bo jeden się zatrzymał, pojazd mechaniczny ma to do siebie, że z wielu przyczyn może się nie zatrzymać. Wtedy owszem bę dziecie mieli rację, owszem po walce z ubezpieczycielem rodzina otrzyma odszkodowanie czy o to chodzi? (no chyba że pojazd nie jest ubezpieczony lub kierujący był naćpany, pijany itp - bo ubezpieczyciel też lubi odmówić wypłaty odszkodowania z tego tytułu i wtedy sądzenie się z obwinionym który często nie ma kasy nawet na jedną ratę renty).
Po stokroć powtarzać na drodze:
OGRANICZONE ZAUFANIE!!!
jak tego nie złapiecie to już nie mam siły i niestety prawo dżungli musi zadziałać.
OGRANICZONE ZAUFANIE!!! DOTYCZY OBYDWU STRON, PIESZYCH I KIEROWCÓW. Nieodpowiedzialny kierowca jest postrachem dla wszystkich. Podobnie nierozważny przechodzień.
A w kwestii odszkodowań, zapomniałeś Łaskawco o odpowiedzialności moralnej. Myślisz, że wypadek ze skutkiem śmiertelnym spływa po sprawcy jak po kaczym kuprze? zwłaszcza jak w więzieniu wytrzeźwieje?
Spróbujmy nie utrudniać sobie życia. Kierowco! zachowaj ostrożność!! Przechodniu! patrz jak leziesz!!
Piesi giną na swoim terytorium czyli na chodniku czy na jezdni przeznaczonej generalnie dla pojazdów ?
Kto komu przecina drogę ?
Zobacz jak piesi przechodzą taką ulicę Łódzką w środę i w sobotę, mało który się rozejrzy przed wejściem na przejście, pęd do poddębickiego skrzyżowania Zjazdowej z Ptakiem jest silniejszy jak wola przeżycia, klapy na oczach i byle do przodu !!!!
Jesteś z grupy którą musi zaboleć aby sie nauczyli.
http://superauto24.se.pl/porady/przejscie-dla-pieszych-co-mowi-prawo-jakie-sa-obowiazki-pieszego-i-kierowcy_399277.html
Prawo o ruchu drogowym art. 13: "PIESZY ZNAJDUJĄCY SIĘ NA TYM PRZEJŚCIU MA PIERWSZEŃSTWO PRZED POJAZDEM". Art. 14 ZABRANIA WCHODZENIA BEZPOŚREDNIO PRZED JADĄCY POJAZD, TAKŻE NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH.
Jakie są obowiązki kierowcy?
W art. 26 określa je Prawo o ruchu drogowym: "KIERUJĄCY POJAZDEM, ZBLIŻAJĄC SIĘ DO PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH, JEST OBOWIĄZANY ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ I USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA PIESZEMU ZNAJDUJĄCEMU SIĘ NA PRZEJŚCIU. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża”.
nie chce mi się z wami gadać. NIE UCZCIE MNIE WIĘCEJ, ŻYJĘ W CYWILIZOWANYM ŚWIECIE, NIE W DŻUNGLI, gdzie wygrywa ten, kto głośniej wyje. Choć czytając wasze wpisy zaczynam wątpić w cywilizację. I nie wiem kto rządzi: kierowca czy silnik.
Życzę dużo zdrowia.
O pólnocy, narąbany jak stodoła i bez prawa jazdy jechał sprawdzić czy po zebrach nikt się nie szlaja. Niechby tylko! pokazałby prawo dżungli
Zrobi karierę ;-)